W dniu 13 września 2019r. uczniowie Zespołu Szkół w Szczurowej wyjechali na jednodniową wycieczkę w Tatry. W wyprawie wzięło udział 21 uczniów oraz opiekunowie: Iwona Nowak – Bodzioch i Małgorzata Surowiec. O godzinie 6:00 rano wszyscy uczestnicy zebrali się na parkingu przy szkole, skąd wspólnie wyruszyliśmy wynajętym busem w kierunku Palenicy Białczańskiej. Dotarliśmy na miejsce w okolicach godziny dziewiątej. Na miejscu czekała już na nas Pani przewodnik, z którą ruszyliśmy we wspólną trasę w kierunku naszego pierwszego celu - Wodogrzmotów Mickiewicza. Podczas wędrówki zachwycaliśmy się pięknem otaczającej przyrody. Widoki na Tatry zapierały dech w piersiach, trasa była dość łatwa, miejscami kamienista, lekko wznosiła się w górę. Po niespełna godzinie marszu zbliżyliśmy się do Wodogrzmotów Mickiewicza, wodospadów, które dało się słyszeć już z daleka ze względu na huk wody spadającej na głazy w dole wodospadu. Na miejscu mogliśmy wysłuchać od przewodnika historii ich powstania, był to także czas na zrobienie pamiątkowych zdjęć. Kolejnym, a jednocześnie jednym z głównych celów naszej wyprawy była Dolina Pięciu Stawów. Po drodze mieliśmy okazje podziwiać największy wodospad w Polsce, jakim jest Wielka Siklawa - woda opada z wysokiego na prawie 70 m progu skalnego, oddzielającego Dolinę Pięciu stawów Polskich i Dolinę Roztoki. Po ok. 2 godzinach marszu, krótkim ale stromym podejściem wyszliśmy na próg doliny Pięciu Stawów, na wprost Wielkiego Stawu, skąd mogliśmy podziwiać piękny widok w głąb Buczynowej Dolinki, grań Buczynową i Wołoszyna. Z tego miejsca dzieliło nas tylko ok. 10 min. marszu do najwyżej położonego schroniska w Polsce (1670m), w którym była zaplanowana przerwa na posiłek i nabranie sił do dalszej wędrówki. Po zasłużonym odpoczynku ruszyliśmy na wschód w kierunku Morskiego Oka, mijając po drodze Świstową Kopę i Świstowe Siodło , z których mogliśmy podziwiać fantastyczne widoki na Tatry Wysokie. Najtrudniejszą drogę jaką musieliśmy pokonać był szlak między kosodrzewiną i zaroślami, który momentami staje się wąski i stromy, prowadził on przez równie trudny do pokonania – skalisty Żleb Żandarmerii. Po pokonaniu tej niełatwej trasy wyszliśmy na słynną „asfaltówkę” prowadzącą bezpośrednio do Morskiego Oka. Ostatnie godziny naszej wędrówki zakończyliśmy wspólnym pamiątkowym zdjęciem na tle górskiego jeziora, a także fotografowaniem malowniczych szczytów gór imponująco prezentujących się na tle błękitnego, bezchmurnego nieba. Następnie ruszyliśmy w kierunku parkingu w Palenicy Białczańskiej, skąd wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.
Wyjazd ten nie tylko umożliwił wszystkim sprawdzenie własnej formy w różnych warunkach terenowych, czy podziwiania piękna polskich gór ale przede wszystkim miał na celu poznanie walorów edukacyjnych dotyczących przebiegu realizacji imprezy turystycznej.
Opracowały:
Małgorzata Surowiec i Iwona Nowak-Bodzioch